„Służalczy wobec elit”: Eduardo Bolsonaro podnosi ton Tarcísio w sprawie dialogu z USA na temat podwyżek ceł

Reakcje na „podwyżkę ceł” Donalda Trumpa wywołują nowe kryzysy w ruchu Bolsonaristów. We wtorek 15 października, poseł federalny Eduardo Bolsonaro (PL-SP) zintensyfikował ataki na gubernatora São Paulo Tarcísio de Freitasa (republikanów).
Dzień wcześniej Eduardo nazwał inicjatywę Tarcísio, mającą na celu skontaktowanie się z władzami USA i próbę obejścia podwyżki taryf, „niestosownym”. Tym razem zastępca na urlopie posunął się jeszcze dalej, twierdząc, że gubernator nie jest zainteresowany wspieraniem firm z São Paulo.
Szanowny Gubernatorze @tarcisiogdf, gdybyś spojrzał na jakąkolwiek część naszego przemysłu lub handlu, opowiadałbyś się za zakończeniem wyjątkowego systemu, który zniszczy brazylijską gospodarkę i nasze wolności. Ale jak, Dla ciebie niewolnicza uległość wobec elit jest równoznaczna z obroną interesów narodowych, nie oczekuję, że to zrozumiesz „, napisał w poście na X, dawniej Twitterze.
Wpisowi o „synu 03” Jaira Bolsonaro towarzyszył cytat z wywiadu Tarcísio w odpowiedzi na wcześniejsze oskarżenia Eduardo o „brak szacunku”. „Nie ma problemu. W tej chwili obserwuję São Paulo, jego sektor przemysłowy, przemysł lotniczy, przemysł maszyn i urządzeń, nasz agrobiznes, naszych przedsiębiorców i pracowników” – powiedział Tarcísio w wywiadzie dla CNN Brasil .
Próbując zrzucić winę na prezydenta Luiza Inácio Lulę da Silvę (PT) i oczyścić imię Bolsonaro z zarzutów dotyczących zapowiedzi Trumpa, Tarcísio znalazł się w tarapatach : jeśli utrzyma swoją postawę obrony taryf i pozostanie lojalny wobec Bolsonaro, zaszkodzi przemysłowi São Paulo, najsilniejszemu w kraju, który jest narażony na straty, jeśli Trump zrealizuje swoje plany.
We wtorek 15. Tarcísio przyjmie Gabriela Escobara, chargé d'affaires ambasady USA w Brazylii, w Pałacu Bandeirantes – z którym już się spotkał . Na spotkanie zostali zaproszeni liderzy biznesu. Bez ambasadora nominowanego przez Trumpa w Brazylii, Escobar jest dziś formalnie najwyższą rangą osobą w ambasadzie. Jednocześnie przedstawiciele rządu federalnego spotykają się z liderami biznesu w Brazylii.
Biorąc pod uwagę brak kwalifikacji Bolsonaro, Tarcísio jest uważany za kandydata skrajnej prawicy (i prawicy), który mógłby zmierzyć się z Lulą w wyborach prezydenckich w 2026 roku. Jednak środowisko polityczne Bolsonaro nie omawiało otwarcie tej możliwości i nie wykluczyło możliwości, że kandydatem będzie ktoś z rodziny byłego prezydenta – na przykład sam Eduardo.
CartaCapital